Strefa Wiedzy

Czy w przygotowaniu powierzchni do lakierowania proszkowego rewolucje są jeszcze możliwe?

Czy w przygotowaniu powierzchni do lakierowania proszkowego rewolucje są jeszcze możliwe?

Słowo „rewolucja” jest dziś odmieniane przez wszystkie przypadki. Rewolucja w AI, w energetyce, w medycynie i przemyśle. Świat przyspiesza, zmienia się, a technologie, które wczoraj wydawały się nierealne, dziś są codziennością. Po Los Angeles jeżdżą autonomiczne taksówki, w kieszeniach nosimy podręczne biura w postaci telefonów komórkowych, a Chat GPT ma odpowiedź właściwie na każde pytanie.

Tymczasem w przemyśle przygotowania powierzchni do lakierowania… cisza.

Procesy, które powstały dekady temu, nadal są standardem. Jakbyśmy uznali, że w przygotowaniu powierzchni wszystko już zostało odkryte. Że nie da się lepiej, szybciej, efektywniej, a przede wszystkim taniej.

A przecież po przeczytaniu powyższego akapitu na głos, przyznasz czytelniku, że to nie może być prawda.

DSCF9185_kairos.jpg

Dlaczego wciąż tak mocno trzymamy się fosforanowania, mimo jego ograniczeń?

Wysoka temperatura, szlam, kosztowna utylizacja odpadów, wieloetapowe linie. To wszystko przecież znamy. I choć rynek wokół się zmienia, na liniach lakierniczych powszechnie pada zwrot: „bo tak się to robi”.

Ale właśnie w takich miejscach – gdzie „zawsze tak było” – rodzą się prawdziwe przełomy.

Rewolucje nie dzieją się tam, gdzie wszystko już działa idealnie. Rewolucje pojawiają się tam, gdzie czegoś brakuje – a my w końcu odważymy się zakwestionować status-quo i zapytać: „a co, jeśli…?”

A co, jeśli przygotowanie powierzchni może być prostsze?

A co, jeśli kąpiel może działać skutecznie w 25°C zamiast 55°C?

Temperatura kąpieli na automatycznej linii lakierniczej
Temperatura kąpieli na automatycznej linii lakierniczej

A co, jeśli można całkowicie wyeliminować szlam i ograniczyć odpady?

A co, jeśli wdrożenie nowej chemii to nie rewolucja w zakładzie i skomplikowane wdrożenie – tylko 2-3dniowy proces zmiany na lepsze?

Z takich właśnie pytań już kilka lat temu narodził się projekt Kairos® – unikalna technologia niskotemperaturowego przygotowania powierzchni, bez uciążliwego szlamu.

 W naszym podejściu, traktujemy przygotowanie powierzchni nie jako konieczność, ale strategiczny punkt wpływu na całą linię produkcyjną. Mniejsze zużycie  energii, mniej serwisów i przestojów z nimi związanych, mniej skomplikowanych procedur to nie tylko wygoda dla pracowników obsługujących linię. To realne oszczędności, większa powtarzalność i wyższa jakość gotowych detali.

Kairos® to nie alternatywa dla tradycyjnych rozwiązań. To nowa kategoria chemii niskotemperaturowego przygotowania powierzchni zaprojektowana w duchu tego, co dzieje się w innych branżach. Wydajność idzie w parze z uproszczeniem procesów, a oszczędności nie wymagają inżynierskiej gimnastyki.

Nie napiszemy, że tradycyjne metody nie działają. 

Napiszemy tylko, że dzisiaj można poprawić jakość powłoki przy jednoczesnych oszczędnościach energii i redukcji kosztów

I że skoro rewolucja technologiczna dotarła do niemal każdej branży – to najwyższy czas, żeby zawitała również do zakładów lakierniczych.

Oferujemy rewolucję, którą nie wszyscy zauważą. Nie wszyscy od razu zrozumieją. Ale ci, którzy to zrobią — będą o krok przed resztą.

Rewolucja w przygotowaniu powierzchni? Tak. Ona już trwa.

Próbka kąpieli po 6 miesiącach od wymiany
Próbka kąpieli po 6 miesiącach od wymiany

Spotkajmy się na Festiwalu Lakierniczym Sames

Pomagamy lakierniom proszkowym obniżyć koszty procesu przygotowania powierzchni z wykorzystaniem unikalnej technologii produktów chemicznych, pozwalających prowadzić skuteczne w temperaturach pokojowych bez powstającego szlam. Na festiwalu opowiem gdzie nasza technologia już działa, jakie generuje oszczędności i jak prosto możemy ją wdrożyć w każdym zakładzie lakierniczym. 

Zapraszam.

Paweł Marciniec